Dziś byliśmy całą Czwórką na „Akademii Pana Kleksa”. I jestem zachwycona! Córki i mąż również zadowolony. (Tu powstanie pełna recenzja i moja opinia na temat tego filmu, tymczasem wklejam treść z fanpagea Nieidealnaanna na Faceboku”.
Kilka moich przemyśleń po seansie:
1. Świeża formuła, adekwatna do obecnych czasów.
2. Piękne zdjęcia, interesujące efekty specjalne.
3. Doskonała gra aktorska, w ogóle, świetnie dobrane postaci.
4. Zmiana Adasia Niezgódki na Adę, strzał w 10! W końcu mogę się utożsamić z główną bohaterką.
5. Dużo wspaniałych nawiązań do książki”Akademia Pana Kleksa ” i w ogóle twórczości Jana Brzechwy.
6. Bardzo dużo wszelkich emocji za mną. Wiele łez, nie tylko wzruszenia, ale też gorzkiej autorefleksji w odniesieniu do własnego dzieciństwa.
7. Piękne, ponadczasowe wartości.
8. Szeroka reprezentacja bohaterów w tym nawet osoba niepełnosprawna i to duży krok w polskiej kinematografii.
9. Świetna muzyka, choć „Bajki” w interpretacji Sanah nie kupuję.
10. Rola z Ralph Kaminski zabawna, wisienka na torcie całości.
Przed seansem obawiałam się, bo czytałam recenzje krytyków i komentarze pod zwiastunem…
Moim zdaniem osoby, które szły na film z jakimś oczekiwaniami i sentymentem mogą poczuć się „oszukane” i nie polubią się z nową wersją. Ale wg mnie szkoda. Nauczyłam się w terapii, że posiadanie oczekiwań, projekcja, wyobrażenia i sztywność (brak elastyczności o otwartości na nowe) może nas rozczarowywać. U mnie 10/10 i czekam na kolejne 2 części
Jak Wasze wrażenia?
No nie wiem, czy to dobre bylo