Dieta pudełkowa atakuje nas ze wszystkich stron. Nie tylko kulturyści, nie tylko gwiazdy, nie tylko blogerzy, ale również coraz częściej osoby z naszego najbliższego otoczenia decydują się na catering dietetyczny. Od razu zaznaczę, że nie tylko osoby, które mają nadwagę (jak ja) korzystają z diety pudełkowej. Dotyczy to osób zabieganych, zapracowanych lub takich, które po prostu pragną zadbać o swoje życie i zdrowie. Bez względu na to czy masz ochotę schudnąć, przytyć, zadbać o swoją formę lub zdjąć z siebie obowiązek robienia zakupów, gotowania i sprzątania po jedzeniu, warto zapoznać się z ofertą diety na dowóz. Czy warto zdecydować się na dietę pudełkową?
Dla kogo jest dieta pudełkowa?
Tak jak wspomniałam wcześniej dieta pudełkowa to znak obecnych czasów. Tempo życia jest coraz bardziej intensywne. Większość z nas prowadzi zapracowane, czy też bardzo zabiegane życie. Dieta pudełkowa jawi się jako bardzo dobre, wygodne rozwiązanie, które może uczynić naszą codzienność milszą. Bo szczerze mówić, kto z was nie chciałby zrezygnować z codziennych zakupów, gotowania, wcześniej jeszcze planowania posiłków i sprzątania po nich? My z mężem zgodnie odpowiedzieliśmy, że dieta pudełkowa dla naszej rodziny jest strzałem w dziesiątkę. Każdy z nas ma inne zapotrzebowania nie tylko kaloryczne (inne wartości odżywcze ze względu na płeć, wiek, stan zdrowia), ale przy okazji każdy członek rodziny ma inne preferencje kulinarne.
Dieta pudełkowa jest idealnym rozwiązaniem dla:
– osób zapracowanych
– tych którzy nie lubią gotować
– dbających o formę
– pragnących zaoszczędzić czas
– będących na redukcji
– budujących masę
– wszystkich, którzy ze względu na stan zdrowia mają zróżnicowane (skomplikowane) wymagania żywieniowe.
Catering dietetyczny – czy to się uda?
Przyznam wam się szczerze, że od kiedy zostałam mamą moja pasja do gotowania nieco osłabła. Dlaczego? Ponieważ mimo tego, że jestem znakomitą kucharką i jeszcze lepszą osoba (konsumującą posiłki) gotowanie kojarzy mi się z przykrym (kolejnym) obowiązkiem i pewną rutyną. Muszę ogarniać cztery różne diety, dlatego że mąż ma nieco inne zapotrzebowanie kaloryczne i gusta kulinarne niż obydwie córki. Oczywiście jakoś sobie radzimy, ale moja rodzina mocno odczuwa zmianę w kuchni, gdyż ze względu na hashimoto i insulinooporność musiałam wykluczyć na dobre: pszenicę, nabiał oraz cukier. Nie dla mnie tradycyjne naleśniczki, kajzerka, czy serek wiejski ze szczypiorkiem. Na dłuższą metę jest bardzo trudno przestrzegać restrykcyjnej diety, kiedy na głowie masz planowanie posiłków dla czterech osób. Potem trzeba sporządzić listę zakupów, kupić niezbędne produkty i spędzić czas na gotowaniu. Kiedy to wszystko robić mając dwójkę maluchów i pracując w domu?
Zdrowe odżywianie „teoretycznie” jest proste
Ten kto chociaż raz w życiu podjął trud wyliczenia sobie makroskładników oraz kaloryczności diety którą powinien spożywać, przyzna na pewno mi rację, że sprawa nie należy do najłatwiejszych. Po pierwsze trzeba rozumieć, że nasze zdrowie i waga nie zależą wyłącznie od ilości kalorii. Mówiąc kolokwialnie, kaloria kalorii nierówna. Przykładowo 500 kcal z obiadu typu pierś z indyka, ryż oraz warzywa nie jest równomierna 500 kcal w czekoladzie. Dlaczego? Tutaj wchodzimy właśnie w kwestię wyliczenia odpowiedniego makro, czyli ilości spożywanego białka, węglowodanów i tłuszczy w diecie. Jeśli nie mamy problemów z wagą (nie mamy niedowagi lub niedowagi) kwestia powinna być teoretycznie prosta do ogarnięcia. Sprawa komplikuje się wtedy, gdy w grę wchodzą problemy zdrowotne, alergie pokarmowe czy dodatkowe wytyczne takie jak: redukcja, robienie masy, czy innych celów związanych z naszym zdrowiem i odżywianiem.
Marzy mi się taki katering przetestować, ale do tego trzeba w większym mieście mieszkać. Mogę tylko pozazdrościć jak na razie. Najbardziej taki katering mi się marzył, jak byłam w szpitalu. Dwa posiłki z mięsem jeszcze przetrwałam, ale trzeci było dla mnie za dużo.
Jola, w cateringu masz możliwość doboru diety w 100% pod swoje preferencje i stan zdrowia. Sparwdź sobie tą wyszukiwarkę, bo skoro do Pruszkowa dowożą to moze do ciebie również ?:)
Świetna sprawa taki catering dietetyczny. Sama bym się pokusiła, gdyby nie to, że przecież pracuję w gastronomii 😀 Ale tu szykujemy jedzenie tradycyjne, domowe, podlaskie, które raczej wyjątkowo dietetyczne nie jest 😉 Nie lubię planować i kombinować urozmaiconych i wartościowych posiłków. Póki co – robię to tylko dla córki, ale podobno (jak to mi zawsze powtarzała moja mama) się nauczę i dla całej rodziny. Więc czekam aż ta wena na mnie spłynie;)
A propos jeszcze tych pudełek – przeraża mnie ilość plastiku – czy jest on do recyklingu?
W ogóle ostatnio zauważam, jak ogromne ilości odpadów produkujemy, a nie mamy tak naprawde wiedzy i dużego wpływu na ich dalszy los… Niby idzie do utylizacji, a tu nagle płonie wysypisko z plastikiem… Niedowierzam :/
Jest to na pewno bardzo wygodna forma, która ułatwia życie. Co do palstiku? Może warto wereserczować catering z ekologicznym podejsciem do opakowań ?:)
Kożystalam z takiego cateringu już nie raz i też jetem mega zadowolona 😀
Super, a jaka lokalizacja?
Nigdy nie korzystałam z cateringu dietetycznego, aczkolwiek uważam, że dla wielu osób jest to naprawdę świetnie rozwiązanie. U mnie w domu nie ma takich problemów z planowaniem posiłków. Córka gotuje sobie sama, a ja z mężem mamy dość podobne gusta – są pewne różnice, ale nie na tyle duże, by nie dało się ich nie przeskoczyć.
Z moim mężem tez nie ma problemu, grzej z Zuzą 😉 Jest to bardzo wygodna forma odżywianai się 🙂
To fajny sposób, ale raczej nie wtedy gdy masz rodzinę, która tez przecież musi jeść. 🙂
A dlaczego? Przecież jeśli masz możliwość możesz dobrać odpowiednio skomponowaną dietę dla każdego….
Myślę, że problemem może być cena. Taka dieta dla jednej osoby to ok. 1500 zł na miesiąc. Ja gotując sama wydaję 1/3 tej kwoty na jedzenie. Przy czterech osbaxg trzeba by wydać 6000 zł. Mało kto moze bez problemu przeznaczyć tyle na samo wyżywienie. A nawet jeśli by mógł to czy wygoda jest aż tyle warta?
Poza tym zgadzam się z komentarzem o plastyku. Uważam, że produkowanie w domu codziennie 20 opakowań po jedzeniu jest mało ekologiczne. Zaakceptowalabym tylko catering w zwrotnych, wielorazowych pojemnikach.
Oczywiście jest to wygodne i szybkie, rozumiem osoby, które nie lubią gotować. Ale osobiście jakoś chyba bym się nigdy nie skusiła.
Kiedyś myślałam nad takim rozwiązaniem, ale teraz przy dwójce dzieci mi się to nie opłaca po protsu
Rozumiem Karolina …
To fakt, takie jedzenie to dość kosztowna opcja.
Zdrowie jest najcenniejsze 🙂
Zacznę od tego, że jestem bardzo zalataną singielką. Brak czasu, natłok obowiązków oraz niechęć do gotowania tylko do mnie samej szybko poskutkowały tym, że przestałam gotować dla siebie. Całkiem szybko pojawiły się też dodatkowe kilogramy.. Więc stwierdziałam ze spoko opcją będzie catering dietetyczny. Mieszkam w Warszawie, więc wybór jest spory. Wybrałąm pudełka od fit&eat. Jem już z nimi długo, przechodziłam przez różne menu, przeszłam nawet post dr dąbrowskiej. Dla singla o takim stylu życia jak mój ta opcja jest idealna. 🙂
Jak dla mnie dieta pudełkowa to dieta idelna, bo nie mam czasu przygotowywać sobie codziennie tylu posiłków, a muszę jeść 5 zdrowych i odpowiednio zbilansowanych posiłków. Od dwóch miesięcy zamawiam dietę be fit i czuję się o niebo lepiej.
Dla mnie jest to świetne rozwiązanie 🙂 Oszczędzam czas a przy okazji nie muszę martwić się o wagę, bo jem zdrowe i niskokaloryczne dania 🙂 i uważam, że mają świetną ofertę i pyszne jedzenie, ceny też są w porządku 🙂
Przekonałam się do diety pudełkowej w czasie, gdy pracowałam po 10 godzin dziennie i nie miałam już siły na stanie przy garach…Przyjaciółka poleciła mi catering dietetyyczny od Spróbowałam i jestem im wiernna do dziś 🙂 Mają bardzo smaczne dania, dobre ceny i bardzo duży wybór diet. Menu układa dietetyk, więc mam pewność, że jedzenie jest pełnowartościowe i zbilansowane. Po kilku tygodniach zaczęłam też zauważać efekty jeśli chodzi o spadek wagi 🙂 Dla mnie pudełka to genialne rozwiązanie 🙂
Super post!